Jak szukać pracy?


Niestety szukanie pracy może okazać się dość długim procesem. Sam proces rekrutacyjny w konkretnej firmie może trwać długo.

Jak dobrze wiadomo większość ofert pracy nie jest publikowanych w prasie czy Internecie.
Czyli pierwszy krok to telefon w rękę i obdzwonienie wszystkich znajomych, którzy pracują w naszej branży lub mają znajomości;] Taka rzeczywistość. Do tej pory pracowałam w dwóch miejscach – do dwóch polecili mnie właśnie znajomi.
Pracownik „z polecenia” to korzyść dla obu stron: pracodawca wie, że taki pracownik będzie bardziej się starał, gdyż nie chce zawieść zaufania osoby polecającej. Z kolei kandydat wie, że trafia do firmy, którą poleca mu zaufana osoba.

Kolejny sposób to wysyłanie CV.  Trzeba tylko uważać żeby nie przesadzić. Koniecznie trzeba sprawdzić czy wysyłamy odpowiednią wersję listu motywacyjnego do tej firmy co chcemy. Chodzi o to, żeby nie pomylić nazwy stanowiska, na które się ubiegamy itp.
Jeżeli wysyłamy CV i list „w ciemno” nie może się znaleźć w treści maila ani listu sformułowanie „w odpowiedzi na Państwa ogłoszenie…”
Kolejnym poważnym błędem jest zamieszczanie kilku adresów firm w pasku adresata. Jeżeli potencjalny pracodawca zobaczy siebie gdzieś w takim szeregu będzie raczej  zniechęcony do naszej osoby już na wstępie.
Czyli jednym słowem uwaga na automatyzm;]

I jeszcze jedna uwaga: nie wolno tytułować maila w sposób niby to „oryginalny” typu „Fajny pracownik” itp. Rzeczowo i na temat.

Ja preferuję trochę inną metodę dostarczania CV. Ustalamy sobie listę firm, zabieramy parę kopii CV i w miasto… Zawsze jest szansa, że firma kogoś szuka a nie wystawiła jeszcze ogłoszenia, a może przypadkiem znajdzie się jakaś znajoma twarz, która nam pomoże.
A jeżeli nie, to przynajmniej w firmie od razu zobaczą kandydata na żywo;]


Rozmowa kwalifikacyjna – trudne pytanie

Jeżeli chodzi o osobiste doświadczenia to na razie udało mi się być tylko na trzech rozmowach.

Pierwsza była podwójna: najpierw z firmą rekrutacyjną a potem z kierownikiem działu. Kolejne dwie odbyły się bez pośrednictwa zewnętrznej firmy rekrutacyjnej.

Podsumowując moje „dokonania”:.
- w firmie nr 1. szanse miałam 1:5; niestety chyba znaleźli kogoś bardziej odpowiedniego;/
- w firmie nr 2.okazało się, że zakres i warunki pracy będą trochę inne niż w ogłoszeniu.
- w firmie nr 3. wszystko świetnie tylko niestety okazało się, że właściciel postanowił jeszcze „pobadać rynek” i ostatecznie nikogo nie zatrudnił.

Ale do czego dążę…
Na każdej rozmowie pojawiało się dość kłopotliwe pytanie: „Ile chciałaby Pani zarabiać?”

Wiadomą sprawą jest, że każdy ma jakiejś swoje zobowiązania i nie chce zejść z wynagrodzeniem poniżej jakiejś kwoty.

Moja odpowiedź brzmiała mniej więcej tak: W poprzedniej firmie na okresie próbnym zarabiałam 2tys. Mam nadzieję, że wynagrodzenie nie będzie niższe.
Czy to dobra odpowiedź? Nie mam pojęcia. Tak naprawdę pracodawca wie ile chce zapłacić pracownikowi a całe te pytanie to chyba raczej forma licytacji….
Zapytano mnie raz czy to kwota netto czy brutto;] Bez komentarza;]

Rozmowa kwalifikacyjna - przydatne wskazówki


Kiedy doczekaliśmy się już zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną warto się na nią przygotować.Najważniejsze to zrobić dobre wrażenie na potencjalnym pracodawcy. Trzeba się ubrać schludnie, nie wolno narzekać na swojego byłego szefa oraz trzeba wyglądać na osobę zainteresowana rozmową;]


Kilka ważnych wskazówek:

- Warto zapoznać się z historią firmy, jej działalnością, realizacjami. Na rozmowie często pada pytanie co wiemy o danej firmie, jej działalności itp.

- Należy przynieść wydrukowane swoje Cv; jeżeli mamy to można przedstawić referencje z poprzednich firm.

- Kwestia ubioru  powinna być oczywista lecz okazuje się , że czasami są z tym problemy. Strój musi być wygodny; ubranie musi być dopasowane: ani za małe ani za  duże. Ubranie i buty oczywiście muszą być wyczyszczone i schludne. Strój nie może być wyzywający ani szokujący (chyba, że jest się artystą;]).
Generalnie wszystkie elementy naszego ubioru powinny być schludne i czyste i w miarę eleganckie. Oczywiście w każdej branży obowiązuje inny dress code; inaczej też na rozmowę kwalifikacyjną może się ubrać projektant a inaczej zbrojarz.
- Kto pierwszy podaje rękę? Zawsze pierwszy wita się pracodawca niezależnie od wieku i płci.

- Najczęściej pracodawca wskazuje miejsce gdzie mamy usiąść. Jeżeli jednak tak się nie stanie obowiązują typowe zasady savoir vivre.

- Należy poruszać się pewnie i zdecydowanie; nie można sprawiać wrażenia osoby przestraszonej. Wiadomo, że sytuacja jest dość stresująca ale warto postarać się to ukryć. Uśmiech (oczywiście niezbyt nachalny) na pewno też będzie pomocny.

- Jeżeli na rozmowie zaproponowano nam coś do picia nie należy odmawiać no chyba, że do zaoferowania jest tylko kawa a akurat nie gustuje się w tym napoju.

A ogólnie mówiąc: kultura, kultura i jeszcze raz kultura.

Wizyta w urzędzie pracy

Jakoś nie jestem przekonana do tej instytucji i nie miałam ochoty się tam wybierać. Przecież niedługo coś się dla mnie znajdzie….. Ostatecznie przekonała mnie możliwość uzyskania dodatku aktywizacyjnego w przypadku gdy jako osoba bezrobotna znajdę sobie pracę. Dodatkowy plus to taki, że teraz każdy bezrobotny jest indywidualnie zgłaszany do ubezpieczenia zdrowotnego.

Osoby bezrobotne zarejestrowane w Powiatowym Urzędzie Pracy, które dotychczas zgłoszone  były do ubezpieczenia zdrowotnego jako członkowie rodziny osoby ubezpieczonej np. pracującego współmałżonka,  od dnia 01.01.2009r. są zgłoszone indywidualnie do  ubezpieczenia zdrowotnego jako osoby bezrobotne przez Powiatowy Urząd Pracy.

Bezrobotnemu posiadającemu prawo do zasiłku przysługuje dodatek aktywizacyjny, jeżeli:

- z   własnej   inicjatywy   podjął   zatrudnienie   lub   inną   pracę   zarobkową;   dodatek   przysługuje w wysokości do 50 % podstawowej wysokości zasiłku, przez połowę przysługującego zasiłku, nie dłużej jednak niż okres zatrudnienia

- w wyniku skierowania przez powiatowy urząd pracy podjął zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym w danym zawodzie lub służbie i otrzymuje wynagrodzenie niższe od minimalnego   wynagrodzenia   za   pracę;   dodatek   aktywizacyjny   przysługuje   w   wysokości stanowiącej   różnicę   między   minimalnym   wynagrodzeniem   za   pracę   a   otrzymywanym wynagrodzeniem,  nie większej   jednak niż 50 % podstawowej  wysokości  zasiłku,  przez okres, w jakim przysługiwałby bezrobotnemu zasiłek.

W celu ustalenia i wypłacenia w/w dodatku należy dostarczyć umowę o pracę oraz co miesiąc zaświadczenie potwierdzające zatrudnienie w terminie do 6-go następnego miesiąca.
W/w dodatek zostanie przyznany po udokumentowaniu podjęcia zatrudnienia i wypłacany od dnia złożenia wniosku po dostarczeniu wszystkich wymaganych dokumentów.
W przypadku zaistnienia przerwy między kolejnymi umowami u tego samego lub innego pracodawcy przypadającej na dni powszednie, należy dokonać rejestracji w Powiatowym Urzędzie Pracy.


Więc stoję w tej kolejce w moim ulubionym mieście (nie w Łodzi); kolejka jak stąd do ….. a godziny rejestracji 9-13 i ani minuty dłużej. Doczekałam się jedynie stempelka informującego, że w danym dniu chciałam się  zarejestrować.
Warto po niego stać bo wtedy data rejestracji liczy się właśnie od daty na tym stempelku.

Przy  kolejnej wizycie w Urzędzie stałam tylko 2 godziny ale się doczekałam i tak w tym momencie formalnie jestem osobą bezrobotną.

Przed rejestracją koniecznie trzeba sprawdzić jakich dokumentów Urząd będzie wymagał. Zazwyczaj można się tego dowiedzieć na stronie konkretnego Urzędu. Jeżeli nie przyniesie się wszystkich koniecznych dokumentów będziemy musieli stać ponownie w kolejce. Powodzenia.


Referencje – brać czy nie brać?

Żeby poprosić o referencje od poprzedniego pracodawcy zasugerowała mi pani z pewnej firmy rekrutacyjnej. Osobiście uważam, że nie są one konieczne i tak w rzeczywistości nie mówią do końca prawdy.
Jeżeli dostałam wymówienie ze strony pracodawcy z przyczyn ekonomicznych  to oczywiste jest, ze nie napisze o mnie złego słowa. A jeżeli chciałby się o mnie wyrażać niezbyt dobrze to nigdzie bym tych referencji nie pokazała.
            Z drugiej strony nigdy nie zaszkodzi mieć taki papierek. Ja na razie moich referencji używałam dwa razy. Za pierwszym razem na rozmowie w dużej firmie a za drugim w firmie, w której szefem jest obcokrajowiec….może je doceni;] (nadal czekam na odpowiedź czy mnie chce zatrudnić).

Moje referencje


Pani …… w okresie od … do … była zatrudniona w … na stanowisku asystenta projektanta.

Główne cechy jakimi charakteryzuje się pracownik:

- dobre rozumienie zagadnień projektowych,
- dokładność w wykonywaniu powierzonych zadań,
- szybkie przyswajanie nowych zagadnień,
- samodzielność i kreatywność w wykonywaniu zadań.

Pani … wykonywała swoje zadania sumienne, dotrzymując terminów oddania prac. Jest osobą ambitną, chętnie podejmuje nowe dla siebie tematy.
Sprawdzała się zarówno w sytuacjach wymagających indywidualnego działania, jak i pracy zespołowej. Profesjonalnie wykonywała również prace w terenie. Jest osobą, która nie boi się nowych wyzwań.
Przyszłemu pracodawcy mogę zarekomendować Panią … jako bardzo dobrego i uczciwego pracownika. 

Z poważaniem,

Pierwsze poszukiwania



Zaopatrzeni w podstawowe dokumenty możemy zacząć poszukiwania.

Najłatwiejszy sposób i chyba najbardziej popularny to ogłoszenia w Internecie. Nie trzeba przynajmniej wychodzic z domu;] Stron, na których można przeszukiwać oferty pracy jest naprawdę dużo. Takie portale jak pracuj.pl czy gazetapraca.pl  chyba nie są nikomu obce.

Warto poszperać trochę głębiej w necie i odnaleźć strony odpowiadające naszej branży tak jak w przypadku budownictwa jest to strona pracawbudownictwie.pl czy też strona Izby Inżynierów gdzie również zamieszczane są oferty.

Ja te strony wertuję codziennie i niestety dość rzadko trafia się coś naprawdę interesującego co by odpowiadało moim wyobrażeniom o nowej pracy.
Często pracodawca wymaga sporego doświadczenia.. a te trzeba gdzieś zdobyć!

Cóż pozostaje nadzieja, że  któregoś pięknego dnia trafi się na doskonałe ogłoszenie…

Kolejny dokument - list motywacyjny

        
       Kolejnym, coraz częściej wymaganym  dokumentem, jest list motywacyjny. Nazywany jest on również podaniem o pracę. List motywacyjny ma na celu prezentację najlepszych stron oraz daje pracodawcy znak, ze kandydat naprawdę jest zainteresowany dana posadą

Forma listu motywacyjnego

- list motywacyjny piszemy dopiero po napisaniu CV
- format A4; wydrukowane na gładkim papierze
- nie powtarza się informacji zawartych w CV
- należy zamieścić informację o jakie stanowisko się ubiegamy i dlaczego chce się pracować w danej firmie.
- należy unikać zbędnych dodatków, które utrudniają czytanie takie jak znaki wodne czy pochylona kursywa
- jeżeli odpowiada się na ogłoszenie, należy odwołać się do wymagań w nim zawartych
- należy zawrzeć informacje na temat zakresu obowiązków w obecnej, bądź byłej firmie
- powinien  zawierać prośbę o spotkanie kwalifikacyjne


Oto fragmenty z mojego listu motywacyjnego:


Szanowni Państwo,
Jestem zainteresowana pracą w Państwa firmie. Obecnie pracuję w biurze projektowym jako asystent projektanta.

Już podczas studiów rozpoczęłam pracę na stanowiskach odpowiadających posiadanemu wykształceniu i poszerzałam zdobyte umiejętności.

      Jestem osobą odpowiedzialną, konsekwentną i rzetelną. Ambitnie podchodzę do każdego powierzonego mi zadania, chętnie i szybko uczę się nowych rzeczy. Sądzę, że możliwość pracy w Państwa firmie pozwoliłaby mi na zdobycie dodatkowych kwalifikacji oraz dałaby mi możliwość dalszego rozwoju.


Mam nadzieję, że moja oferta spotka się z Państwa zainteresowaniem - jeżeli tak, z przyjemnością udzielę Państwu więcej informacji podczas osobistej rozmowy.
                                                                                                         

                                                                                                     Z poważaniem,

Krok pierwszy - stworzenie CV



Zanim zabierzemy się za przeszukiwanie ofert pracy warto mieć już napisane CV.
Istnieją podstawowe zasady pisania takiego pisma.

1. Zachowanie odpowiedniej struktury CV
            Na początku należy podać swoje dane personalne, potem precyzuje się wykształcenie oraz ukończone szkoły. Następnym etapem jest doświadczenie zawodowe. Następnie znajomość języków, dodatkowe umiejętności. Na koniec można dodać krótka informację o swoich zainteresowaniach.

2. Forma CV
            CV koniecznie musi być wydrukowane na gładkiej kartce A4, a jego objętość nie powinna przekraczać jednej strony. Ręczne pismo nie będzie mile widziane.

3. Uczciwość
            Nie można fantazjować, dodawać sobie umiejętności. Wszystkie nieścisłości i tak wyjdą na jaw co może się nie spodobać pracodawcy.

4. Zwięźle i na temat
            Nikt na rozmowie kwalifikacyjnej nie chce czytać naszych biografii. CV powinno się trzymać w  sztywnych ryzach, ma być krótkie a zarazem treściwe.


Można dołączyć swoje zdjęcie – oczywiście tak żeby się wydrukowało razem z tekstem.
Konieczne jest zamieszczenie klauzuli:

„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w tym dokumencie dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji (zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997r. o Ochronie Danych Osobowych DZ. U. 133 pozycja 883).”

 Tak wygląda typowe CV.


Curriculum Vitae
imię i nazwisko

Adres zamieszkania:
Stan cywilny:
Telefon:
E-mail:


DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE:

05.2010 – 31.12.2010                           Praca w biurze projektowym jako asystent projektanta – umowa o pracę.

itd.  

                        
                                     
WYKSZTAŁCENIE:

2003-2008                                            Nazwa uczelni (innej szkoły), kierunek, specjalizacja

1999-2003                                            Nazwa szkoły średniej


DODATKOWE UMIEJĘTNOŚCI:
Znajomość inżynierskich programów komputerowych, znajomość języka ... w stopniu ....
Prawo jazdy kat. „B”

ZAINTERESOWANIA:

Turystyka górska, nowe technologie w budownictwie




„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w tym dokumencie dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji (zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997r. o Ochronie Danych Osobowych DZ. U. 133 pozycja 883).”

Powodzenia w pisaniu;]



Dlaczego już nie pracuję?



Nie pracuje niestety nie z wyboru a wymówienie było dla mnie prawdziwym zaskoczeniem.
Okazało się, że mój pracodawca ma problemy ze zleceniami i nie stać go na utrzymanie wszystkich pracowników. Ja pracowałam w firmie najkrócej – pół roku – no i padło na mnie.
Nie pozostało nic innego jak zacząć poszukiwania pracy.

Łódź to duże miasto a branża budowlana podobno się rozwija, więc powinno się udać…